W tych jezykach istnie swiatowych mozna posluchac Fallouta. Po polsku mamy to, co zawsze-lektora, co zabija cala atmosfere. Niestety nauczylismy sie,ze u nas moga byc wciaz standardy 3. swiata.
Wiem, zaraz sie wszyscy beda oburzac ze lektor to jest wlasnie tym najbardziej atmosferycznym itd. Nie jest. To po prostu przezytek z czasow PRLu i brak szacunku dla wlasnego jezyka ojczystego.
P.S zapsul mi sie komputer i musialam pozyczyc od kumpla Amerykanina, wiec darujcie sobie czepianie sie pisowni.