nie umiem sobie wyobrazic Anahi w roli Rubi.jest dla mnie troche zbyt dziewczeca,nie wiedze w niej takiego seksapilu jak u Barbary Mori jako Rubi.ale tewz nie umiem sobie wyobrazic jakby Barbara miala grac Mie w Zbuntowanych,z kolei ona jest zbyt kobieca.nie pasowalaby do roli czasami niedojrzalej,rozupuszczonej wlasciwie dzieczynki-dopiero pozniej dojrzewa i staje sie kobieta.

Zgadzam się w 100 procentach. Jest jeszcze jednak sprawa. Nie miałam nic do Mii Colucci, uważam, ze Anahi wypełniła swoje zadanie. Ale już po obejrzeniu "Podwójnego życia Angeliki" wydaje mi się, że Anahi nie udźwignęłaby roli Rubi.