Dokładnie w tym samym wieku w którym zmarł grany przez niego Virgil Solozzo w "Ojcu chrzestnym",bohater jego najsłynniejszej roli;)...
z jakiegoś powodu (tak, tak, zdjęcie było podsyłane przez kilku znajomych mi filmwebowiczów, ale co tam, po
polsku, nawet tutaj, bleh....)
Aktor charakterystyczny z niebywałą charyzmą!Zagrał niewiele ról ale udało mu się być przeciwnikiem czarnym charakterem prawdziwych twardzieli kina tj. Marlona Brando w "Ojcu Chrzestnym",Charlesa Bronsona w "Mr.Majestyku", Steve'a McQuenna w "Ucieczce gangstera" i Johna Wayne'a w "McQ"!Szkoda ,że tak krótko trwała...