Że James Franco zagrał w tym filmie zawodowo ? Jak dla mnie to największy plus filmu. Świetna rola zjaranego i pokojowego hipisa :D
Byli zjarani na każdej scenie, obejrzy to po dobrym zielonym a zobaczysz. Oni byli sobą, ogarnij Setha Rogena na yt
Klonazepam, ziom, co Ty porównujesz? "Big Lebowski" to arcydzieło kinematografii, a "Pineapple Express" to fajne pajacowanie kumpli przed kamerą. ;)