Film z koncertu w Londynie jest bardzo dobry, wielka gratka dla fanów. To nie jest film dokumentalny o jej życiu, a połowa oglądających ludzi chyba nie rozumie i nie wie co ogląda. Nie będąc na jej koncercie chociaż w połowie można poczuć się jakbyś tam był dzięki temu właśnie filmowi. Może faktycznie mogło być więcej momentów zza kulis, ale nie przesadzajmy. W dalszym ciągu to jest bardzo dobra produkcja, a dla fanów piękny prezent świąteczny.