z cyklu: pastelowego koloru klaun, którego sandmenschem zwą, co noc odwiedza mnie i raczy magią swą..
(albo byliśmy ludzie, dziś jesteśmy drzewa)
niezła jazda, a nawet odlot; hipersześcienne opus magnum, oniryczne ars moriendi und esencjonalne modus operandi studia ghibli - niepotrzebne skreślić - pełne...
Wizualnie i dźwiękowo — bajka. Studio Ghibli, jak zawsze w formie, jeżeli chodzi o pokazanie piękna, potęgi i niesamowitości świata i natury. A muzyka jak dla mnie, wyjątkowo urokliwa i podkreślająca klimat.
Co do samego filmu i fabuły — miałam pewien problem z poczuciem tego filmu, z jednej strony widzę, jaki był...
Chłopiec i Czapla bardziej przypominają ekranizację polskich Sklepów Cynamonowych Bruna Schulza, niż Miyazakiego.
Trochę nie przekonuje mnie ten świat, sposób prowadzenia narracji i... wszystko.
Może jestem rozgoryczona, ponieważ spodziewałam się czegoś bardziej w stylu Narzeczonej Kota czy Tajemniczy Świat Arrietty,...
Opadł już pierwszy zachwyt ale multum rozmyślań zostało.
Wizualnie - cudo. Muzyka - cudo. Fabula - … Fabuła była niesamowicie wciągająca i chaotyczna (w dobrym słowa tego znaczeniu). Za każdym razem kiedy zostały rozłożone kolejne karty, pokazywały się kolejne wątki i nici fabularne miałam wrażenie że tylko mocniej...
Dziadek się nie popisał. Bardzo ładne ale zarówno bardzo wtórne, magiel wszystkich najlepszych pomysłów bez duszy artystycznej, bardziej dobre rzemiosło niż coś ponadczasowego jak poprzednie animacje dziadunia.
Wizualnie przepiękny, ale fabularnie mocno pokręcony i niedopracowany. Druga część filmu jest bardzo chaotyczna. Natomiast główny bohater pozbawiony charakteru.
Hayao Miyazaki, mistrz japońskiej animacji, powraca z nowym arcydziełem pt. "The Boy and the Heron" ("Chłopiec i Czapla"), które nie tylko podbija serca widzów swoim niepowtarzalnym stylem, ale także głębokim przekazem o przyjaźni, naturze i magii życia. Film ten to prawdziwe majstersztyk animacyjny, który nie...